piątek, 11 lipca 2014

Sytuacja powoli opanowana

6 doba na Stacji. Był czas na krótki spacer i zachwycanie się widokami.

Zachwyt ?


Wycieczka na Wilczka


Roślinność Hornsundzka


Czasami trzeba sobie "odgrowlerować" drogę żeby dało się wypłynąć pontonem

Polska Stacja Polarna



Renifery zmieniają futro

Kawałek do domu mamy




Pierwszy spacer z Ragną i Brzydalem

Wschodzące Gwiazdy Polarne ;)


 Powoli zaczynam wchodzić w rytm tutejszej pracy, ogarniać temat meteorologii i jeszcze tylko musi mi się go udać połączyć z sobotnim dyżurem na stacji. Dyżur trwa 24 h (czyli tak jak mój meteorologiczny). Do zadań dyżurnego należy między innymi sprzątanie stacji, nakrywanie do stołu, pomaganie w kuchni, odbieranie telefonów i nasłuchiwanie radia, a także dbałość aby nigdzie niczego nie zabrakło (woda, papier toaletowy, czyste naczynia).
Dzień polarny, który napawał mnie lekkim lękiem w spaniu nie przeszkadza zupełnie, ale sprawia złudne wrażenie, że jest jeszcze wcześnie i nagle okazuje się, że to już prawie północ. Dzięki temu później trzeba dosypiać za dnia właściwego.
Przejęłam już także obowiązki "psie" czyli karmienie, sprzątanie i w miarę możliwości spacery z kudłaczami - Ragną i Brzydalem.
Pytacie jak można się z nami skontaktować? A tak:

Tutaj można do nas pisać i wysyłać rzeczy wszelkie przez cały rok:

Polish Polar Station
9177 Hornsund
Longyearbyen
Svalbard, Norwegia

Zadzwonić do nas można przez polskiego operatora (opłata normalna jak za połączenie krajowe - zawiera się we wszystkich darmowych pakietach na numery stacjonarne) - odbiera zwykle dyżurny w stacji lub ktoś, kto akurat jest koło telefonu:

(22) 465 93 06

Na płynący do nas 29.08 statek można do 25.08 nadawać wszelką korespondencję listowo - paczkową na adres:

NAVIGA
Krzysztof Makowski
Hryniewickiego 10/83
81-340 Gdynia
(dla Asi do Hornsundu)

Osobą, która w Polsce wie zawsze i wszystko jest:

Grażyna Dziurla
Instytut Geofizyki
Księcia Janusza 64
01-452 Warszawa

(22)69 15 882

Dziś szary, brzydki i deszczowy dzień - podobno typowa tutaj pogoda :( Ale na niedzielę zapowiadane jest cudne słoneczko - postaram się o nieco dalszą wycieczkę i może jakieś ładne zdjęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz