Moi drodzy! Dziś przed południem całkiem blisko Stacji zostały zauważone świeże ślady misia. Koniec żartów - towarzystwo przybyło! Czujność nasza zostaje wzmożona, oczy naokoło głowy. Oczywiście czekamy aż zrobi się jasno, bo wtedy nie dość, że będzie widać misie lepiej, to znacznie łatwiej będzie się robiło zdjęcia ;) A tak całkiem serio, to spotkania z niedźwiedziem polarnym nie zawsze kończą się szczęśliwie. O naszych białych misiach i spotkaniach z nimi można poczytać w najnowszym
Zew Północy . Poniżej odbicia misiowych łap na śniegu :
|
fot. K. Grabiec |
|
fot. K. Grabiec |
|
fot. K. Grabiec |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz