piątek, 15 września 2017

Horyzont nadciąga

   Przy odrobinie szczęścia jutro zaczniemy jesienny rozładunek naszego statku. Dobra - przy ogromnym szczęściu. Przez ostatni tydzień pogoda dała nam w kość. Wiało okropnie. Nawet Ragunię razem z budą przestawiło! Do tego wschodni wiatr skutecznie zapchał nam cały brzeg zbitą, lodową masą :( Lód uniemożliwia nam totalnie wjechanie czymkolwiek do wody a także wyjechanie z niej nawet gdyby spuścili ponton ze statku. Czekamy i mamy nadzieję, że coś się zmieni.
   Wietrzna i deszczowa pogoda ma jednak to do siebie, że na niebie tworzą się cuda. Sami popatrzcie!!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz