Za 3 dni wzejdzie słońce. Niestety prognozy pogody nie są zbyt sprzyjające i prawdopodobnie będzie nam potrzebna ogromna wyobraźnia, żeby zobaczyć słonko przez gęstą zasłonę chmur. Ale może chociaż na chwilę będzie nam dane zobaczyć jakiś promyk?
Wschód słońca można uznać za moment, kiedy jest już "z górki". Noc za nami, z każdym dniem dłużej będzie jasno. W marcu pojawią się pierwsi wiosennicy, a także kolejny raz odwiedzą nas helikopterem Norwedzy. Helikopter = poczta :D Oraz trochę świeżych warzyw i owoców!
Przed nami (poza wschodem słońca) jest jeszcze tłusty czwartek. Znowu zapowiada się kuchenna robota. Na pewno będzie relacja.
A poza tym - nuuuuda. Dni się jakoś ciągną, niedźwiedzie i renifery leniwie kroczą za oknami. Nawet psy jakieś takie senne. Ragna bije wszelkie rekordy spania! Oj jakieś ogólne przesilenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz