Od kilku dni w Hornsundzie pogoda nie może się zdecydować. Raz zachwyca nas słońcem i temperaturą w okolicach + 8, to znowu zasypuje nas śniegiem. Wczorajsza noc upłynęła pod znakiem zamieci, opadów i wszystkiego co ze śniegiem związane. Wyjście do ogródka meteo po deszczomierz podnosi poziom adrenaliny - nie ukrywam. Nie mam pojęcia jak w czasie zamieci i w ciemności zobaczyć niedźwiedzia. Liczę na Brzydala, że w razie zagrożenia da wcześniej znać.
Śnieg wyzwala w ludziach różne emocje - od zachwytu, przez nostalgię, po stwierdzenie: "znowu to białe gówno z nieba leci". I mimo, że mamy wrzesień, to wraz z pojawieniem się śniegu w Stacji da się usłyszeć nucone pod nosem kolędy :D
Statek - podobno ma wypłynąć 23.09, więc u nas powinien pojawić się około 01.10. Rozładunek i być może szansa na wycieczkę do cywilizacji - przynajmniej na dobę. Stoiska warzywno-owocowe strzeżcie się!!
Hodowla roślin - pomidory mają się świetnie, sałata jakaś blada i marna. Po rozsadzie w ogóle postanowiła zdechnąć... Koperek też nie przypomina koperku - blady, na dłuuuuugiej nóżce - chyba trzeba poczekać z tym wszystkim do pojawienia się lampy do doświetlania. Melisa, szczypiorek i bazylia ładnie kiełkują. Tymczasem zużyliśmy dziś do herbaty ostatnią cytrynę...
W sobotę (13.09), w późnych godzinach nocnych, przy świetle księżyca opuściło nas kolejne grono letników. Zostało nas 19 sztuk, ale zrobiło się jakoś pusto. Może pogoda wpływa też tak na ludzi, że chowają się w pokojach. Ciemność, szarówka na zewnątrz i pogoda, która nie bardzo sprzyja wychodzeniu na zewnątrz ma też swoje dobre strony - seans filmowy do późnych godzin nocnych lub wczesnych porannych (zależnie od punktu widzenia) - bezcenny :)
A teraz jak zwykle trochę zdjęć ;) Miłego oglądania.
|
Futrzaki na lodowcu |
|
Czoło lodowca |
|
Idzie zima |
|
Magda Rambo ;) |
|
Noski :) |
|
Magda i Dasia |
|
Krajobraz się zmienia |
|
Zimowy poranek |
|
Popołudniowa plaża |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz