Wizyta jak zawsze sympatyczna - pastor, ksiądz Marek Michalski, kilka znanych z poprzednich wizyt osób i kilku nowych gości. Upodobałyśmy sobie z Anią szczególnie jedną panią, która robi przepiękne swetry na drutach. Pani pastor miała na sobie jeden z nich. Jak za każdym razem - ekspresowa msza na Wilczku, obiad i goście tym razem zasiedzieli nam się trochę dłużej, gdyż helikopter, który ich przywiózł - musiała rozwieźć jeszcze trochę innych ludzi po niemałej okolicy.
Przy okazji helikoptera przyszła przedostatnia poczta w tym roku. Kolejna wizyta "cywilizacji" 11 lub 12 grudnia.
Pastor Siv Limstrand |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz