piątek, 20 października 2017

Czas spokojnie płynie

   Jak już wspominałam wcześniej - wokół Stacji coraz ciszej. Czasem gdzieś zaszczeka lis, czasem jeszcze odezwie się Larus, to znowu słychać uderzające o siebie rogi reniferów. I oczywiście wiatr, który ostatnio nam towarzyszy dość często.
   W kraju pewnie nikt jeszcze nie myśli o świętach, a ja już rozpoczęłam produkcję kartek i ozdób choinkowych. Cóż - helikopter przylatuje do nas 5 lub 6 grudnia, więc kartki świąteczne musza już być gotowe na ten termin. A co do helikopterów, to dziś mamy krótka "wizytę techniczną" - może przywiozą pocztę?
    Za oknem ciągle brak stanowczości - trochę jesień, trochę zima, ale żadnych konkretów. Poniżej jak zwykle - trochę widoczków:

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz