sobota, 26 września 2015

Odnaleźć się w rzeczywistości

   Powrót ze Stacji nie jest  łatwy. Kiedy wraca się "na stare śmieci", to na pewno jest łatwiej. Ale kiedy trzeba zaczynać wiele rzeczy od początku, to jest wesoło. Tak czy inaczej - odrobina kiełkującej wiosną tęsknoty za drzewami, jeziorami, widokami - dała o sobie mocno znać po powrocie. I tak celem aklimatyzacji udałam się do Krainy Wielkich Jezior Mazurskich i innych cudnych miejsc w Polsce. Ludzie, samochody, uśmiechanie się do półki z płynami do płukania w sklepie (bo są i można je kupić, a na Stacji skończył się w lutym). Zablokowanie sobie karty do bankomatu, pilnowanie żeby nie wyjść ze sklepu z zakupami bez płacenia i coś najbardziej dziwnego - zrobiłam ciasto i nie dość, że po wyjęciu go z piekarnika nie pojawił się nikt, to w dodatku spleśniało w oczekiwaniu na zjedzenie. Cóż - to już nie dziesięć osób w jednym miejscu...
   A co do widoków, to muszę przyznać - u nas też jest ładnie!

Mikołajki


Wilkasy




Ekomarina Giżycko







Ryn







Gdzieś na Bełdanach



Sapina







Gdyby ktoś miał wątpliwości














Powrotne widoki

   Powrót Horyzontem II - znacznie smutniejszy niż płynięcie na Spitsbergen. Trzeba było opuścić tą przepiękną krainę, cudowne widoki, ciekawskie renifery, przemykające lisy i dumnie kroczące niedźwiedzie. Rejs powrotny to czas rozmyślania, powolnego powrotu do rzeczywistości, do ciepła, do ludzi i zgiełku. Do innych zapachów, innego życia. Z każdą chwilą woda za burtą zmienia kolor, jest cieplej, pojawi się zasięg w komórce, która przestaje służyć tylko jako budzik. Pojawia się też noc!! To odmiana po dniu polarnym panującym od dłuższego czasu przed wypłynięciem.
   18.07 o 8:00 wpływamy do Gdyni. Na brzegu witają nas znajome twarze - bardzo miłe powitanie! Potem bieganina przy poszukiwaniu swoich palet, adresowanie do wysyłki i... I?? I?? I co tu ze sobą zrobić??
   Poniżej kilka zdjęć z rejsu powrotnego:



Gonią nas!!





Piątego dnia na statku nie jest już dobrze ;)


Panowie ninja :)














Prezesie - budzimy się!



Wifi z lotniska :D